Forum www.bggasg.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dyskusja na temat katastrofy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bggasg.fora.pl Strona Główna -> Off-Topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
soszkin



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza winkla

PostWysłany: Sob 19:04, 10 Kwi 2010
PRZENIESIONY
Sob 19:53, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Ibou - nie rozumiesz najwazniejszej rzeczy, przynajmniej takie odnosze wrazenie. Smierc tych 87 (?) osob w Smolensku to z perspektywy zwyklego czlowieka taka sama tragedia jak smierc dziecka na ulicy. Jednak z politycznego punktu widzenia, nasze panstwo jest w "chaosie". Niby urzad prezydenta przejal Marszalek Sejmu, ale zgineli dowodcy WP najwyzszego szczebla. Zgineli ludzie ktorzy mieli wplyw na losy panstwa.

Inna sprawa ze nie bylem i nie jestem sympatykiem PiSu ale ludzi zal. W szczegolnosci rodzin i ludzi blisko z nimi zwiazanych.

Niech im ziemia lekka bedzie[*]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ibou
Administrator


Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice/Wrocław

PostWysłany: Sob 19:28, 10 Kwi 2010
PRZENIESIONY
Sob 19:53, 10 Kwi 2010    Temat postu:

No ale powiedz mi co to zmienia? Bo tego nie rozumiem? To że zginął poseł (taki jego zawód), znaczy, że nie można iść pozjeżdżać na linach, albo jechać na strzelankę? Losy Państwa zależą też od Kowalskiego, który jest sprzedawcą w sklepie (taki jego zawód!), bo napędza gospodarkę w kraju. Kurcze, no nie rozumiem tego, naprawdę. Albo jestem tak beznadziejnie głupi, albo po prostu "oryginalny" w swoich przekonaniach (choć raczej stawiam na pierwsze).
Piszesz "z politycznego punktu widzenia" - tego właśnie nie rozumiem, bo co ma "polityczny punkt widzenia" do nas? Nie ma ludzi niezastąpionych, świat się nie kończy, nie wskrzesimy ich, niestety. Ogromna tragedia, po rak kolejny powtórzę... Ale, czy to znaczy, że mamy się załamać i traktować to jakby się skończył świat? Bo takie mam wrażenie O_o. Ci wszyscy co wklejają obrazki na NK ze zniczem i czarną wstążką - szczerze - trochę mnie śmieszą. To tak jak było z Majkelem Dżeksonem - po śmierci nagle wszyscy stawali się jego fanami - też wstawiali takie zdjęcia... Ja rozumiem, ze część z nich się solidaryzuje w cierpieniu. Ale zdecydowana większość robi, to dlatego, bo inni tak zrobili (a lubię obserwować i to widać, naprawdę). Śmierć każdego człowieka, to wielka tragedia i nikomu tego nie życzę. Ale trzeba też zachować trzeźwość umysłu - mówię - świat się nie skończył. Patriotycznym obowiązkiem jest iść do kościoła, pomodlić się za nich (jak za zwykłych ludzi, którzy wykonywali swój zawód - bo to że to był Prezydent, premier, dowódcy, jest naprawdę bez znaczenia). Ja nie widzę nic złego w tym, żeby iść na strzelankę. Kurde no. A miał być koniec ehh niech ktoś założy temat nowy bo mi się nie już chce...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maxss88



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Rosji

PostWysłany: Sob 19:39, 10 Kwi 2010
PRZENIESIONY
Sob 19:53, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Synku! Nie jesteś głupi! Jesteś oooo ... oryginalny Very Happy

Tym miłym rozładowującym akcentem proponuję zamknąć dyskusję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tasim 31MEU



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Sob 19:46, 10 Kwi 2010
PRZENIESIONY
Sob 19:54, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Tak jak Ibou powiedział, nie można popadać w skrajności... Ta katastrofa powinna nauczyć ludzi sprawujących władzę pokory, bo każdy z nas wie że spór o maszyny którymi latają dygnitarze i wojskowi toczy się od 10 lat. Głupotą jest i kompletnym brakiem odpowiedzialności umieszczanie połowy istotnych dla państwa osobistości w rozlatującym się tupolewie, którym powinno się co najwyżej wozić ziemniaki na giełde warzywną... To było do przewidzenia, i można było temu zapobiec... Ale to też nie jest koniec świata, ani atak atomowy, żeby załamywać ręce i popadać w letarg... To jest moje skromne zdanie, i ja kończę niniejszym mój udział w dyskusji na ten temat

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tasim 31MEU dnia Sob 19:47, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ibou
Administrator


Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice/Wrocław

PostWysłany: Sob 19:47, 10 Kwi 2010
PRZENIESIONY
Sob 19:54, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Ja pewnie znając życie nie skończę - mimo, ze bym chciał - nie ale cóż... Widzę, że jednak trzeba będzie przenieść posty do innego tematu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamil



Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice

PostWysłany: Sob 20:31, 10 Kwi 2010    Temat postu:

ibou napisał:
Kamil napisał:
przecież każdy może napisać czy odbędzie się spotkanie czy tez nie


Nie do końca. Każdy może co najwyżej napisać, czy przyjedzie, a nie czy spotkanie się odbędzie.

Ja pisałem, że mogę. Tasim też. Ale we dwóch, to możemy sobie co najwyżej pozjeżdżać na sznurówkach...


ibou nie chwytaj mnie za słówka bo doskonale wszyscy wiedza o co mi chodziło, takie moje małe sprostowanie a tymczasem proponuje uspokoić się bo ta dyskusja do niczego nie dąży jak tylko do kłótni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ibou
Administrator


Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice/Wrocław

PostWysłany: Sob 20:38, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Ale ja Cię nie łapię za słówka heh odniosłem się do tego co napisałeś. Bo uważam, że to dwie różne sprawy napisać, czy odbędzie się spotkanie (co NIE KAŻDY może zrobić), a napisać, czy będzie się na spotkaniu (co KAŻDY może zrobić). Nie zrozum mnie źle, ale ja się tylko odniosłem do Twojej wypowiedzi. Widzisz - teraz już wiem, ze chodziło Ci o to co ja napisałem, czyli o potwierdzenie przybycia. Gdybyś tak napisał od razu, to nie było by sprawy Wink

A co do drugiej części wypowiedzi, to też się raczej nie zgadzam - to jest wymiana poglądów, a nie kłótnia. Kto się chce wypowiedzieć i ma coś do powiedzenia - ten pisze. Ale to nie jest kłótnia. Nazwał bym to raczej - lekko burzliwą wymianą zdań Wink Przynajmniej jak na razie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maxss88



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Rosji

PostWysłany: Sob 21:33, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Panowie jedno jest pewnie, amunicji i argumentów nam nie braknie Very Happy
Macie google i czerwone szmatki do dyskusji?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qba



Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:03, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Ja tez nie mam zamiaru sie klocic Wink fakt burzliwie sie zrobilo... :] Ibou, rozumiem twoj punkt widzenia ale rowniez swoj Wink Ja wiem, ze to nie dotyczy nas osobiscie. Czemu pisalem, ze mozna by to przelozyc? Bo uznalem, ze tak by wypadalo. Widzisz, ta zaloba jest nie tylko z powodu smierci kilkudziesieciu osob. Ale nie zaglebiajmy sie dalej w ten temat bo nie skonczymy go nigdy. W koncu kazdy ma swoj punkt widzenia. Wspomniales tez o nk. Tylko wszedlem, zobaczylem jak ludzie wariuja i odrazu wyszedlem, tak jak i opisy na gg... Tu sie zgodze, ze to sa skrajnosci i osobiscie mnie to smieszy i irytuje.
Kazdy ma rowniez hobby Wink my mamy takie jakie mamy. Mi tez nie przeszkadza dzialanie w takiej sytuacji, ale pomyslalem, ze bylo by to dobrym gestem aby przelozyc.
Z mojej strony chyba tyle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Qba dnia Sob 22:56, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kukiee



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biecz

PostWysłany: Sob 22:27, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Ibou wg. mnie jesteś beznadziejnie głupi porównując prezydenta, który jest jeden w państwie, do zwykłego Kowalskiego, których jest miliony. Niestety my jesteśmy zwykłymi trybikami w całej maszynie, a Ci ludzie, którzy zgineli prowadzili ją. Mówisz, że ta tragedia nie dotyczy Ciebie prywatnie, ale gdy Polska pogrąży się w chaosie politycznym zacznie Cię dotyczyc (nie jest wykluczone, że tak będzie). Chyba nie musze przypominac, jak się w historii kończyły takie zawirowania (np. koniec XVIIIw. początek i koniec XXw.) Straciliśmy największych polityków w obecnym rządzie. I trzeba o tym pamiętac. I nie mówie o wklejaniu smutnych fotek na NK, bo to durny pomysł, ale o chwilę powagi, zadumy nad tym co się stało. Rozumie, że możesz uważac, że te żałoby są bezsensowne, bo zawsze się tak mówiło, a człowiek daje sobie często narzucic zdanie innych, ale uwierz na słowo, że ogrom tej tragedii jednak zasługuje na czarną wstążkę.

Co do samolotu, przecież on przeszedł przegląd i modernizację niedawno. Z wypowiedzi różnych ludzi w radio usłyszałem, że zostały zamontowane w nim systemy pomagające lądowac w trudnych warunkach (których nawet nie miało to lotnisko pod Smoleńskiem, więc nie można było ich wykożystac). Pozatym te Tu-154, są bardzo bezawaryjnym samolotem. Głównymi wadami jego są: wysokie spalanie i mały komfort podróży. Jeśli chodzi o tą awanture o przestarzałe i awaryjne samoloty rządowe, chodziło o te mniejsze (nazwy teraz nie wspomne).

Trzeba wspomniec o tym, że jeszcze wczoraj mieliśmy 2 ośrodki władzy. Sejm, oraz Prezydent. Jako, że w konstytucji jest głupi zapis, że marszałek sejmu przejmuję obowiązki prezydenta (czyli jakby jest nim) w razie jakiegoś wypadku (tak jak dzisiaj). A że zginęła większośc doradców prezydenta, pan Bronisław mianuje ich. Tym oto sposobem staje się głową sejmu i państwa, dzięki czemu sprawuje władze ustawodawczą i wykonawczą. W tym momencie załamuję się nam trójpodział władzy w Polsce.

Ja na strzelanie jutro nie poszedłbym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soszkin



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza winkla

PostWysłany: Nie 15:50, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Zapewne chodzilo Kuki o Yaki. Tak, faktycznie sa bardziej awaryjne, ale z drugiej strony sa latwiejsze w sterowaniu. Skrzydla bardziej z przodu, mniejszy gabaryt, latwiej manewrowac.

Ibou - chodzi wlasnie o czysta solidarnosc. O uczczenie pamieci, chwile zadumy. Zauwazyles ze sklepy sa pozamywane dzisiaj ? Co ma sklep do smierci prezydenta - nie wiem. Jedno jest pewne - Zdarzenie mialo miejsce wczoraj. Osobiscie nie mialbym DZISIAJ ochoty na jakikolwiek wypad ze wzgledu na zalobe i to ze nie jestem w nastroju (tak, jestem goracym patriota, wstaje gdy slysze hymn i bylem dzis w kosciele...). Nie bylem fanem prezydenta, ale to byl moj prezydent mimo ze nawet przez mysl mi nie przeszlo by na niego zaglosowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rek



Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:48, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Panowie, nie napinajcie się tak, każdy przeżywa tą tragedię we własny sposób. Kukiee nie nazywaj kogoś beznadziejnie głupim za jego poglądy. Każdy ma jakie ma i powinniśmy to szanować. Tak jak uszanowaliśmy wczorajsze wydarzenie i nie spotkaliśmy się, by postrzelać i pozjeżdżać. Nie będę się rozpisywał, bo według mnie nie ma sensu, lepiej trochę sobie pomyśleć np. nad tym jak zapamiętać zmarłe wczoraj osoby. Osobiście zgodzę się z ostatnim zdaniem Soszkina, ja też nie byłem zwolennikiem prezydenta, ale to był nasz prezydent i wypada to uszanować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kukiee



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biecz

PostWysłany: Nie 17:47, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Cytat:
Albo jestem tak beznadziejnie głupi, albo po prostu "oryginalny" w swoich przekonaniach (choć raczej stawiam na pierwsze).


Marku tak go nazwałem, gdyż napisał to co wyżej zacytowałem. Czytaj cały temat dokładnie, a potem się wypowiadaj. Jakby nie to zdanie inaczej bym go nazwał. Ale napewno nie jest orginalny w swoich przekonaniach, bo tak jak on wiele osób uważa. I nie miałem na celu nikogo obrazic. Sam mnie tak nazywał i z dystansem do tego podchodziłem.

Co do Kaczyńskiego to go lubiłem. Wiem, że uważam inaczej niż wy, ale trudno. Był dobrym człowiekiem, interesował się dobrem państwa. Popełnił kilka gaf w swojej karierze politycznej (każdemu się to zdaża, a wiele z obecnie rządzących ma większe grzeszki na sumieniu), co zostało napiętnowane przez jego przeciwników. Poprostu dobrze mu z oczu patrzyło Wink

W przeciwieństwie do niektórych też nie wiem, czy mogę się nazwac patriotą. Lubie Polske, nie wyobrażam sobie życia w innym państwie, ale nie wiem ile dałbym rade poświęcic dla ojczyzny jeśli byłaby taka potrzeba.

Poza tym rozgorzała rozmowa o Kaczyńskim. Nie zapomnijmy, że zginęło więcej osobistości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kukiee dnia Nie 17:50, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ibou
Administrator


Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorlice/Wrocław

PostWysłany: Nie 19:40, 11 Kwi 2010    Temat postu:

Co do tych wszystkich "głupków" - spokojnie, nie napinajmy się - wszyscy są zdystansowani do tego, bo wiadomo jakie mamy poczucie humoru - kiepskie Wink więc luzik Wink

A teraz do tematu...

widzicie. ja właśnie staram się też patrzeć z innego uponktu widzenia a nie ograniczm się tylko do tego co jest jakby oczywiste (że ważny dzień, bo zginęła elita: Prezydent, Premier, Dowództwo itd.).
Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że nie można patrzeć na to jednotorowo. I szlag mnie trafia jak ludzie piszą, że to co innego jak zginie przeciętny Kowalski, niż jak zginie prezydent.

I bardzo mnie, jako Polaka, zabolało stwierdzenie:

Cytat:
[...]porównując prezydenta, który jest jeden w państwie, do zwykłego Kowalskiego, których jest miliony


Czyli ten Kowalski się nie liczy, bo on nie kieruje państwem? Jak jest tylko sprzedawcą w sklepie, to znaczy że jest nikim? Że jest mniej wartościowy? Ten Kowalski, to ja, Wy i wszyscy mieszkańcy Gorlic. Kto tworzy państwo jak nie właśnie tacy my? Skoro nasza śmierć to nic, to umówmy się na daną godzinę i podetnijmy sobie żyły wszyscy. Wybaczcie za taki ton, ale naprawdę mnie takie coś drażni. Jednocześnie cieszę się że mam takie zdanie a nie inne bo sobie można pogadać.

Każdy patrzy teraz przez pryzmat polityki, tego co wałkują massmedia. Jeszcze raz powtarzam - wcale nie umniejszam tej tragedii, bo to co się stało jest po prostu zatrważające.


Cytat:
Mówisz, że ta tragedia nie dotyczy Ciebie prywatnie

Tak nie powiedziałem. Dotyczy każdego Polaka - w tym i mnie. Jednak uważam, że nic by się nie stało, jakby dzisiejsze spotkanie się odbyło.

Cytat:
Rozumie, że możesz uważać, że te żałoby są bezsensowne, bo zawsze się tak mówiło, a człowiek daje sobie często narzucic zdanie innych, ale uwierz na słowo, że ogrom tej tragedii jednak zasługuje na czarną wstążkę

Błąd - tego też nie powiedziałem, że są bezsensowne. To oczywiste, że żałoba musi być. Zginęły głowy Państwa więc to normalne że Żałoba Narodowa jest. Uszanowałem Waszą decyzję o przeniesieniu spotkania. Uszanowałem zmarłych - pomodliłem się za nich, nie wiem czy zauważyliście, ale też zmieniłem na naszych forach bannery. Tyle mogę zrobić, bo przecież życia im nie wrócę. Gdyby była dyskoteka - zastanawiałbym się czy bym poszedł (jednocześnie nie wykluczając że bym poszedł. Ale zastanawiałbym się). Gdyby to była impreza masowa, typu koncert - zastanawiałbym się. Ale w tym przypadku posłużę się cytatem Kaja, który przedtem do mnie dzwonił (swoją drogą dziwił się że nie poszliśmy):
"To że jest żałoba to nie znaczy, żę nie można trenować".
Ja wiem, że myślicie że to to samo i wypada uszanować. Każdy uszanuje to co się stało po swojemu. Każdy ma swoje zdanie. Ja jakie mam - takie wypowiadam.


Kolejna sprawa. Co także mnie bardzo zabolało. Przez kilka godzin, kiedy podawali w wiadomościach, to co się stało, powtarzano ciągle że zginęła "elita polityczna", "kwiat polskiej polityki", Prezydent, Premier, Ministry i inne posły...
To ja się teraz pytam - co musieli czuć najbliżsi PILOTÓW (!) STEWARDESS (!) BORowików (!). To przykre, zę nikt o nich nie mówił. No ale cóż... taki już los przeciętnego, szarego Kowalskiego...


Wrócę do pierwotnego wątku tej dyskusji na koniec. Chodziło o to, czy spotkać się, czy nie. Moje zdanie na ten temat już każdy zna. Ja byłem ZA.
Poszedłbym pozjeżdżać, postrzelać, potrenować. Potem poszedłbym do kościoła (bo zazwyczaj chodzę na 18-stą). Uszanowałbym po swojemu, to co się stało. Jak już wspomniałem, staram się patrzeć na to z innej perspektywy - na trzeźwo (nie chodzi mi o alkohol), ale jednocześnie mając oczywiście na uwadze, to, czym karmią nas media (które z resztą mają ogromny wpływ, na myślenie i postępowanie człowieka w takich sytuacjach. Często dzieje się to podświadomie).
Chwila zadumy, przemyślenia... Ok. Jak będę szedł spać, to sobie na spokojnie wszystko przemyślę, zastanowię się, podumam o tym wszystkim. Ale nie mam zamiaru chodzić po domu w czarnym garniturze (to taka metafora jakby ktoś nie zrozumiał). Chodzi mi o to, że TO NIC NIE ZMIENIA (!) czy będziemy chodzić cały dzień smutni, to, czy będziemy wypisywać "durne" teksty na śledziku, to, czy będziemy dawać w opisie GG znicze zrobione z nawiasów". Żałobę się nosi w sercu. A niektórzy się z tym obnoszą na pokaz. Chodzi mi głównie to te wszystkie zdjęcia na NK i podobne akcje. Może to nieco kontrowersyjne co mówię (choć nie wydaje mi się, ale różnie ludzie mogą to interpretować). A propos tego to mi się nasuwa jeden zapis. Jest fragment w piśmie świętym (nie uważam się za wzorowego katolika, ale coś tam mogę powiedzieć): "niech nie wie Twoja lewa ręka co czyni prawa".
Chodzi o solidarność, tak? No sory - ale taka solidarność, że ktoś wklei na NK zdjęcie z kirem i czarno-białym zdjęciem Prezydenta, a nawet do kościoła nie pójdzie, albo nie pomodli się za nich, albo nawet nie poświęci MINUTY żeby pomilczeć, albo pomyśleć o tym co się stało, to wybaczcie, ale w dupie mam taką solidarność. To jest zachowanie automatyczne, ludzie wklejają, a nawet się nie zastanawiają dlaczego itp. Ot taka ludzka mentalność.

Ale to też jest moje osobiste zdanie na ten temat, z którym oczywiście nie wszyscy muszą się zgadzać.

Świat się nie skończył. Z POLITYCZNEGO punktu widzenia - owszem - trzęsienie ziemi w Państwie. No ale przecież, będzie nowy prezydent, nowi premierzy, posłowie, dowódcy. Pilotów też nowych przybędzie, którzy bedą im wozić tyłeczki. Państwo się otrząśnie, bo nie ma innego wyjścia.

Jestem Polakiem. Patriotą na swój kiepski raczej sposób też (może nie tak gorącym jak niektórzy, ale jestem). To co się stało mną wstrząsnęło. Bo dla Państwa to cios, ale...
PODSUMOWUJĄC:
Nie mam nic na przeciwko, aby się spotkać tego dnia (tyle co do tematu. A ze temat nieaktualny, to już trudno).

Miałem kończyć, a jak zwykle się rozpisałem :/ sory.

Pozdrawiam przeciętnych Kowalskich!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kukiee



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biecz

PostWysłany: Pon 0:28, 12 Kwi 2010    Temat postu:

Premier niestety nie leciał w tym samolocie Razz

Co do tego Kowalskiego, to możesz się oburzac, ale taka jest prawda. Na pocieszenie Cię, powiem, że w obecnych czasach i tak jesteśmy superważni dla państwa. Jeszcze 300 lat temu zapie*** byśmy dla paru groszy, tylko po to, żeby połowe oddac państwu, a potem odrobic pańszczyzne, która miała w najgorszych przypadkach 5 dni tygodniowo (!). A ginęlibyśmy tak, że nikt by o tym nie wiedział. Niestety takie jest życie zwykłego człowieka. Oczywiście zapewne jesteś ważny dla rodziny, znajomych. Ale to jest raptem parę osób. Sami też jesteśmy nikim. Ot masą szarych ludzi napędzających maszynke pieniężną państwa.

Nie wiem co wałkują massmedia, bo właściwie gdyby nie to, że mi się przez przypadek włączyło radio w drodze do Krk wczoraj, zastanawiałbym się co robią mi te czarne kokardki przed oczami. Jakoś nie lubię oglądac TV.

Cytat:
Kolejna sprawa. Co także mnie bardzo zabolało. Przez kilka godzin, kiedy podawali w wiadomościach, to co się stało, powtarzano ciągle że zginęła "elita polityczna", "kwiat polskiej polityki", Prezydent, Premier, Ministry i inne posły...
To ja się teraz pytam - co musieli czuć najbliżsi PILOTÓW (!) STEWARDESS (!) BORowików (!). To przykre, zę nikt o nich nie mówił. No ale cóż... taki już los przeciętnego, szarego Kowalskiego...

To może byc przykładem tego co na początku napisałem.

Jeśli chodzi o ten cały szum wokól tragedii. Tak naprawde media żerują na śmierci wielkich ludzi. To same informacje usłyszałem wczoraj w drodze do Krk, to samo słuchałem na rysunku, to samo było dzisiaj w południe w TV. Takie powtarzanie. Tak było z Janem Pawłem II, tak jest i teraz.

Cytat:
Świat się nie skończył. Z POLITYCZNEGO punktu widzenia - owszem - trzęsienie ziemi w Państwie. No ale przecież, będzie nowy prezydent, nowi premierzy, posłowie, dowódcy.

Nie chodzi o świat, tylko o Polske. Nie wiadomo jeszcze jakie szkody to trzęsienie wywoła. Nie wiadomo czy się nasi politycy dogadają co do stołków. Nie wiadomo co będzie z wyborami, wkońcu 2 (?) kandydatów przez ten wypadek odpadło. Przykładów chaosów po śmierci głów państwa jest wiele. Już nie mówie o tych dawniejszych wojnach o sukcesje po śmierci władcy. Przytoczyłbym przykład zabójstwa pierwszego prezydenta II RP Gabriela Narutowicza. Przecież po zamachu państwo stanęło na granicy wojny domowej. Cudem jej wtedy uniknięto.

Powracając do tematu. Ja bym się nie strzelał, bo poprostu nie miałbym ochoty, nastroju na to. Poprostu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bggasg.fora.pl Strona Główna -> Off-Topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin